Karta kredytowa ma pewną przykrą właściwość - trzeba ją spłacać ;-) Termin spłaty jest ściśle powiązany z datą wystawienia miesięcznego zestawienia operacji. W większości przypadków klient składający wniosek o kartę może zdecydować w którym dniu miesiąca będzie wystawiany wyciąg - albo wybierając dowolny dzień w miesiącu albo przynajmniej wybierając jeden z kilku zaproponowanych przez bank. Termin ten należy wybrać bardzo uważnie, aby uniknąć późniejszych problemów przy spłacaniu zadłużenia na karcie.
Przede wszystkim musimy wiedzieć ile dni upływa od dnia wystawienia wyciągu do dnia wymaganej spłaty. Banki w reklamach nie podają tego terminu wprost, zamiast tego zachwycają się tym, jak długo możemy cieszyć się nieoprocentowanym kredytem, bowiem jeśli w wymaganym terminie spłacimy całość zadłużenia figurującego na wyciągu, to bank umorzy nam odsetki od zaciągniętego podczas płacenia kartą kredytu.
Załóżmy, że bank oferuje nam "nieoprocentowany kredyt DO 54 dni". Oznacza to, że w najlepszym przypadku od dnia transakcji (a właściwie jej rozliczenia na rachunku karty) do dnia spłaty upłynie właśnie 54 dni. Zatem prosty rachunek: 54-31+1 daje nam liczbę 24, co oznacza, że 24 dni po wystawieniu wyciągu musimy spłacić należności (31 to długość najdłuższego miesiąca, a 1 dodajemy, bo termin liczy się od dnia następnego po rozliczeniu transakcji).
Dzień spłaty powinien oczywiście przypadać na taki czas, kiedy mamy pieniądze. Najlepiej więc by było to tuż po tym jak na konto wpływa nasze wynagrodzenie. Do tego trzeba jeszcze dodać co najmniej kilka dni, najlepiej tydzień na:
Przede wszystkim musimy wiedzieć ile dni upływa od dnia wystawienia wyciągu do dnia wymaganej spłaty. Banki w reklamach nie podają tego terminu wprost, zamiast tego zachwycają się tym, jak długo możemy cieszyć się nieoprocentowanym kredytem, bowiem jeśli w wymaganym terminie spłacimy całość zadłużenia figurującego na wyciągu, to bank umorzy nam odsetki od zaciągniętego podczas płacenia kartą kredytu.
Załóżmy, że bank oferuje nam "nieoprocentowany kredyt DO 54 dni". Oznacza to, że w najlepszym przypadku od dnia transakcji (a właściwie jej rozliczenia na rachunku karty) do dnia spłaty upłynie właśnie 54 dni. Zatem prosty rachunek: 54-31+1 daje nam liczbę 24, co oznacza, że 24 dni po wystawieniu wyciągu musimy spłacić należności (31 to długość najdłuższego miesiąca, a 1 dodajemy, bo termin liczy się od dnia następnego po rozliczeniu transakcji).
Dzień spłaty powinien oczywiście przypadać na taki czas, kiedy mamy pieniądze. Najlepiej więc by było to tuż po tym jak na konto wpływa nasze wynagrodzenie. Do tego trzeba jeszcze dodać co najmniej kilka dni, najlepiej tydzień na:
- czas realizacji spłaty (np. jeśli spłacamy kartę przelewem z innego banku),
- możliwości przesunięcia dnia zamknięcia wyciągu jeśli wypada on w dzień wolny od pracy (może to być przesunięcie zarówno na ostatni dzień roboczy przed tym terminem jak i na pierwszy po nim - w zależności od banku),
- analogiczne możliwości przesunięcia dnia wymaganej spłaty.
Tak więc jeśli np. wynagrodzenie mamy płatne do końca miesiąca kalendarzowego, to najlepiej wybrać taki termin wystawienia wyciągu, aby płatność wypadała np. 6 dnia miesiąca (w przypadku początku miesiąca pamiętajmy też o tym, że co najmniej kilka razy w roku pierwsze dni miesiąca są dniami świątecznymi). Teraz od tej daty odliczamy 24 dni (dla karty z "54-dniowym" nieoprocentowanym kredytem), przy założeniu miesiąca 31-dniowego: 6 - 24 + 31 = 13 - jako dzień wystawienia wyciągu powinniśmy wybrać 13 dzień miesiąca lub jeśli jest to niemożliwe, najbliższy zaproponowany przez bank dzień późniejszy - lepiej bowiem aby płatność przesunęła się kilka dni później, niż aby zaskoczyła na przedwcześnie, kiedy jeszcze nie mamy pieniędzy. Choć oczywiście należy pamiętać o tym, że przy zbyt dużym odwlekaniu płatności można wydać pieniądze zanim się spłaci kartę, ale to już zupełnie inna bajka ;-)
